![]() |
fot.unsplash.com |
Niezależnie
od pory roku, stopy zawsze wymagają szczególnej troski i pielęgnacji. Zimą, kryte we wnętrzach
butów, potrzebują odżywienia i oddechu,
latem natomiast, gdy nieustannie narażone są na oddziaływanie suchego powietrza
– gładkości i nawilżenia.
Pielęgnacja
stóp nie ogranicza się jedynie do wygodnego obuwia, okazjonalnego szaleństwa z
kolorowym lakierem w tle oraz obcinania paznokci na prosto, aby uniknąć bolesnego i nieestetycznego wrastania płytki.
Stopy, tak jak i włosy czy twarz, zasługują na codzienną uwagę i troskę – w
końcu to dzięki nimi możemy przemierzać świat.
Aby stopy były stale w
dobrej kondycji oraz zachwycały swoim wyglądem, przynajmniej raz w tygodniu
zafundujmy sobie wieczorny rytuał, który odpręży nie tylko nasze nogi, ale także
umysł. Aby cały proces przebiegał bez zakłóceń, przygotujmy sobie wcześniej
wszystkie niezbędne akcesoria, jakie wykorzystamy podczas pedicure’u. Na pewno
będzie nam potrzebna miska z ciepłą wodą i solami, dwa ręczniki (jeden pod
miskę, by nie zachlapać podłogi, drugi – do wycierania stóp), nożyczki,
drewniane szpatułki do odsuwania skórek, ewentualnie zmywacz do paznokci. Poza
tym przyda nam się peeling do pięt oraz krem natłuszczający. Jeszcze tylko
zapalenie kilku zapachowych świeczek i rytuał czas zacząć. Na wstępie usuńmy z paznokci lakier, najlepiej
zmywaczem bez acetonu, który niszczy i wysusza płytkę. Następnie włóżmy stopy
do wody o temperaturze ok.40oC i moczmy je przez ok. 15-20 minut.
Pomoże nam to się odprężyć oraz wystarczy, by zmiękczyć zrogowaciały naskórek
pięt. Po obcięciu paznokci ,,na prosto” i odsunięciu skórek drewnianym
patyczkiem, wmasujmy w pięty gruboziarnisty peeling. Ostatnimi czasy triumfy
święcą odkryte przez salony SPA, preparaty z minerałami, pochodzącymi z głębin Morza
Martwego. Takie kosmetyki dostępne są w Polsce nie tylko w salonach
kosmetycznych ale także detalicznie. Są to kosmetyki, produkowane zarówno przez
zagraniczne ale także przez nasze rodzime
firmy.
Po usunięciu martwego naskórka wypłuczmy i wysuszmy
stopy, aby wetrzeć w nie krem. Najlepsze
są te natłuszczające, które zmiękczają suchą i popękana skórę. Nanieśmy go na stopy i pozostawmy do
wchłonięcia, by mieć pewność zrównoważonej ochrony stóp, które przecież zasługują
na ochronę nie tylko ze względów estetycznych, ale także zdrowotnych – to właśnie
na nich znajdują się setki receptorów nerwowych, które opowiadają za
poszczególne narządy zlokalizowane w całym organizmie człowieka. Mówi się
nawet, że stopy są jak lustro – mogą powiedzieć o zdrowiu i stylu życia
człowieka bardzo wiele: dlatego warto szczególnie o nie dbać.